Świadomy wybór
Opublikowano: 01.07.2010
Kogoś, kto nie ufa nikomu i kogoś, kto ufa wszystkim, łączy pewnego rodzaju lenistwo mentalne.
Żadna z tych osób nie chce zaakceptować różnorodności rzeczywistości i zrozumieć, że tylko świadomość i dopasowywanie działania do specyfiki obecnego momentu i relacji może powodować adekwatne reakcje.
Każdy człowiek ma swoiste lenistwo mentalne wbudowany w naturę mózgu i długo trzeba się go oduczać – poczucie, że wszystko zależy od sytuacji i trzeba być uważnym, jest dla nas zbyt męczące, a dla wielu osób zbyt niepokojące. Stąd w cenie są proste rozwiązania, a jej esencją jest sama struktura osobowości – np. narcystyczna, masochistyczna, zależna czy unikająca, która składa się z uproszczeń – jakie jest “Ja”, jacy są ludzie, co trzeba robić, by osiągnąć sukces i co owym sukcesem jest.
Im bardziej doświadczam i badam relacje międzyludzkie, tym więcej znajduję wyjątków i tym trudniej podać jedną czy dwie złote myśli, które każdemu pomogą budować takie, jakie tak naprawdę chce.
Wiele osób sądzi przykładowo, że im wyższy status zaprezentują w rozmowie, tym bardziej będą lubiani i szanowani. Te same rady dają innym, a co inteligentniejsi wspierają się zasadami psychologii ewolucyjnej. Być może takie zachowanie faktycznie pomagało im w dzieciństwie uchronić się przed rodzicami, ale zdziwiliby się na pewno wiedząc, jak bardzo śmieszy to innych, którzy opowiadają sobie potem za plecami jak długa była lista sukcesów wymieniona przy najprostszej okazji, oraz wiedząc, że osoba skromna, która nie osiągnęła żadnego wymiernego sukcesu, może być bardziej lubiana. Pewnie zrzuciliby to na karb zazdrości, ale po prostu przepis na udane relacje to coś więcej niż prezentowanie swoich sukcesów (najczęściej to nawet coś więcej niż podążanie za masą przepisów).
Oczywiście gigantycznym polem do popisu są tu relacje damsko-męskie. Tutaj również jedyna rada, która moim zdaniem ma szansę być zawsze trafna to ciągła aktualizacja, świadomość potrzeb partnera i swoich, oraz ciągły taniec wraz i między nimi. Jednocześnie od lat szkoły PUA dwoją się i troją w wymyślaniu jednozdaniowych regułek mających zapewnić mężczyznom sukces z każda kobietą np “bądź pewny siebie” lub “bądź pełen energii”. A ludzie wierzą, że zapewnią sobie atrakcyjność słuchając jednej strategii bardziej niż w wielkie zarobki za leżenie na kanapie.
Podobne rzeczy możemy znaleźć w biznesie (“podążaj za swoją pasją”), wychowywaniu dzieci (“każ je za najmniejsze przewinienie/pilnuj, by miało dobre stopnie w szkole”) albo dbaniu o zdrowie (“pij codziennie rano napój XYZ i ekstrakt z korzeniu BXY), rozwoju osobistym (“używaj jak najczęściej metody DUP”). Jak również w całym podejściu do życia.
Zarówno pozytywne myślenie, mówiące by na problemy nie zwracać specjalnej emocjonalnej uwagi, jak pesymistyczne, które nakazuje tłumić radość i martwić się na zapas automatycznie nawet bez lokalizowania zagrożenia, są jak jazda na oślep z zawiązanymi oczami i liczenie na to, że jakoś dojedzie się do domu.
Jest teraźniejszy moment, jedyny w swoim rodzaju. Wybierz świadomie, co chcesz z nim zrobić, zamiast realizować niedopasowane strategie z przeszłości.